Piłkarze PGE GKS Bełchatów do drugoligowych rozgrywek przystąpili z dwoma punktami ujemnymi i z perspektywą straty kolejnych ośmiu. Była to konsekwencja wyroku FIFA, nakładającego na klub obowiązek spłaty należności wobec Daniilsa Turkovsa. Na uregulowanie należności GKS miał czas do końca sierpnia, ale już poinformował, że zadłużenie spłacił.
To bardzo dobra informacja, której bezpośrednim skutkiem będzie anulowanie zawieszonej wcześniej kary odjęcia kolejnych ośmiu punktów. Gdyby ta sankcja weszła w życie, to piłkarze PGE GKS byliby praktycznie skazani na walkę w dolnych rejonach drugoligowej tabeli.
Turkovs rozstał się z PGE GKS zimą 2015. Łotysz złożył w FIFA wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu i zażądał zwrotu wskazanych przez siebie należności. Sprawa znalazła swój finał we wrześniu 2017, gdy FIFA wydała wyrok nakazujący klubowi z Bełchatowa spłatę części wskazanych przez zawodnika należności.
Foto: gksbelchatow.com













