Kibice, którzy w czwartek zasiedli na trybunach stadionu miejskiego w Bełchatowie z pewnością nie żałowali swojej decyzji. W towarzyskim meczu reprezentacji Polski U-19 z Macedonią padło aż siedem goli, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem biało-czerwonych 4:3.
Festiwal strzelecki w 28. minucie rozpoczął Jakub Kiwior, ale to trafienie fanów nie ucieszyło, gdyż gol był samobójczy. Na przerwę zespoły schodziły jednak przy prowadzeniu podopiecznych Dariusza Gęsiora. Do remisu doprowadził Mateusz Bogusz (39), a drugą bramkę dla Polaków strzelił Hubert Sobol (41). Do gospodarzy należał również początek drugiej odsłony. W 51. minucie na listę strzelców wpisał się Maik Nawrocki, a osiem minut później prowadzenie podwyższył Przemysław Bargiel. Później do głosu doszli goście i po dwóch trafieniach doprowadzili do emocjonującej końcówki, jednak Polacy jednobramkowa przewagę utrzymali do końcowego gwizdka sędziego.
Cieszę się, że to prowadzenie zostało utrzymane. Błędy popełnione przez nas przy straconych bramkach nie mają prawa się zdarzyć, więc trzeba będzie nad tym popracować - powiedział po spotkaniu trener Gęsior.
Polska U-19 – Macedonia U-19 4:3 (2:1). Bramki: 0:1 Jakub Kiwior (28, samobójcza), 1:1 Mateusz Bogusz (39), 2:1 Hubert Sobol (41), 3:1 Maik Nawrocki (51), 4:1 Przemysław Bargiel (59), 4:2 Bojan Kolevski (71), 4:3 Aleks Thlevski (88). Żółte kartki: Mateusz Bogusz, Przemysław Bargiel, Łukasz Poręba – Simonovski. Sędzia: Paweł Malec (Łódź). Polska: Mateusz Kochalski – Kacper Michalski, Jakub Kiwior, Maik Nawrocki (65. Jakub Mosakowski), Marcin Grabowski, Hubert Sobol (76. Łukasz Poręba), Maciej Żurawski (90. Bartosz Bartkowiak), Łukasz Norkowski (46. Przemysław Bargiel), Daniel Liszka (65. Marcel Pięczek), Mateusz Bogusz (76. Adam Borkowski), Wiktor Długosz (46. Kacper Wełniak).













