Piłkarze Warty Sieradz miło będą wspominać wizytę w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie w finale wojewódzkiego Pucharu Polski wygrali 2:0 z Unią Skierniewice. Do domu wrócili z głównym trofeum i czekiem na 30 tys. zł.
Mecz rozgrywany na stadionie MOSiR im. Włodzimierza Smolarka oglądało ok. 500 widzów, którzy nie mogli narzekać na brak emocji. Co prawda pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, jednak obie drużyny miały w niej okazje do objęcia prowadzenia. W początkowej fazie meczu zawodnicy Unii nie potrafili znaleźć recepty na dobrze broniącego Macieja Mielcarza, a później inicjatywę przejęła Warta. Na efekty przewagi sieradzan trzeba było jednak czekać do drugiej części meczu.
Niespełna dwie minuty po zmianie stron indywidualną akcją zakończoną celnym strzałem popisał się Marcin Kobierski. Po stracie gola zespół ze Skierniewic dążył do wyrównania, ale nie mógł znaleźć recepty na Mielcarza i jego kolegów. Warta skutecznie się broniła, a minutę przed końcem regulaminowego czasu gry zadała decydujący cios po strzale Bartosza Narożnika, który ustalił wynik spotkania.
Za zwycięstwo w wojewódzkiej fazie rozgrywek PP Warta otrzymała okazały puchar oraz ufundowany przez PZPN czek na 30 tys. zł. Drugi finalista dostał 5 tys. zł nagrody od Łódzkiego ZPN.
Foto: Krzysztof Kiernowicz






















