Piłkarki UKS SMS nie będą miło wspominały wyjazdu do Katowic, gdzie przegrały 1:2 z GKS. Porażka sprawiła, że w tabeli ekstraligi łodzianki mają już tylko dwa punkty przewagi nad siódmym zespołem w tabeli.
Przed meczem na Górnym Śląsku siódmą lokatę zajmował GKS, który do ekipy z ul. Milionowej miał cztery oczka straty. Gdy w 28. minucie spotkania Nikola Karczewska strzeliła gola dla przyjezdnych wydawało się, że po 17. kolejkach ta przewaga może wzrosnąć. Dla łodzianek prowadzenie okazało się jednak miłym złego początkiem. W rolę kata zawodniczek UKS SMS wcieliła się Joanna Wróblewska, która w 73. minucie doprowadziła do remisu, a osiem minut później ustaliła wynik spotkania na 2:1 dla GKS.
W tabeli ekstraligi UKS SMS zajmuje piąte miejsce (25 pkt.) i ma punkt przewagi nad szóstym GKS i dwa oczka więcej od siódmego AZS UJ Kraków. W następnej serii spotkań (23-24 marca) łodzianki podejmą ostatnią w klasyfikacji Polonię Poznań.













