Tego się nikt nie spodziewał. W 28. kolejce prowadzący w rozgrywkach Sokół Aleksander Łódzki podejmował ostatni w tabeli ŁKS 1926 Łomża. Goście w poprzednich meczach zdobyli tylko siedem punktów i stracili 68 bramek. Na boisku lidera nie dali się jednak pokonać i wywieźli bezbramkowy remis. Z tego remisu skorzystała Legionovia Legionowo, która po zwycięstwie 2:1 z Pelikanem Łowicz zrównała się punktami z Sokołem i zajęła fotel lidera.
Zespół z Aleksandrowa nie zdołał pokonać ekipy mającej w składzie siedmiu młodzieżowców, z których aż pięciu jest jeszcze w wieku juniora. Nic więc dziwnego, że po spotkaniu trener Sokoła nie był w najlepszym nastroju. Nie krytykował jednak swoich podopiecznych.- W szatni pogratulowałem zespołowi tempa gry i stworzonych sytuacji. Nie wiem, czy w pozostałych meczach do końca rozgrywek łącznie będziemy ich mieli tyle, co w tym spotkaniu. Było ich mnóstwo i to były bardzo klarowne, stuprocentowe sytuacje. Finalizacja tych wszystkich akcji była jednak na takim poziomie, jaki jest wynik, czyli zerowym. Byliśmy bardzo nieskuteczni i dlatego straciliśmy punkty. Na pewno nie przejadę się po zespole, bo z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że zagraliśmy dobre spotkanie. Byliśmy jednak bardzo nieskuteczni. Nie wytrzymaliśmy presji, która przytłacza niektórych zawodników - powiedział Bogdan Jóźwiak.
Potknięcie jego podopiecznych wykorzystała Legionovia, która przed własną publicznością pokonała Pelikana. Gole dla gospodarzy strzelił Daniel Choroś, który łowickiego bramkarza pokonał w 52. i 55. minucie. Goście odpowiedzieli trafieniem Dawida Kiepliny (74), ale do remisu nie zdołali doprowadzić. Punktów nie zdobyli również zawodnicy Unii Skierniewice i Lechii Tomaszów Mazowiecki, którzy przed własną widownią musieli uznać wyższość rywali. Po trafieniu Damiana Warchoła Unia prowadziła ze Świtem Nowy Dwór Mazoowiecki, ale później na listę strzelców wpisywali się wyłącznie goście i wygrali mecz 4:1. Lechia uległa natomiast Mazurowi Ełk 0:1.
Po 28. kolejkach Legionovia i Sokół mają po 61 pkt. i mają po dziewięć oczek więcej od Unii i Sokoła Ostróda. Czwarta w klasyfikacji Lechia zgromadziła 51 pkt., a jedenasty Pelikan - 35. W następnej serii spotkań wszystkie zespoły z naszego regionu wystąpią na wyjazdach. W sobotę 25 maja Unia zagra w Morągu z Huraganem (godz. 17), Pelikan w Zambrowie zmierzy się z Olimpią (godz. 17), a Lechia w Sulejówku walczyć będzie z Victorią (19). Dzień później w Nowym Dworze Mazowieckim Świt podejmie Sokoła (godz. 17)
Foto: tssokol.pl













