Finał Pucharu Polski kobiet rozegrany na stadionie miejskim przy al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi zakończył się sukcesem sportowym i organizacyjnym. Łódzki Związek Piłki Nożnej celująco zdał pucharowy egzamin, podczas którego Górnik Łęczna wygrał 3:1 z Czarnymi Sosnowiec.
- Na stadionie ŁKS w Łodzi byliśmy świadkami wspaniałego piłkarskiego święta. Znakomita oprawa meczu, bardzo wysoki poziom sędziowania oraz licznie zebrana publika sprawia, że chciałoby się w takich spektaklach uczestniczyć na co dzień – takie podsumowanie finału znalazło się na stronie internetowej ekipy z Sosnowca.
Z satysfakcją możemy podkreślić, że z poziomu organizacji spotkania oraz atmosfery towarzyszącej finałowi były zadowolone wszystkie osoby, które pojawiły się na obiekcie przy al. Unii. Oprócz przedstawicieli PZPN, oficjeli i zaproszonych gości na trybunie pojawili się sympatycy obu drużyn a także liczna grupa młodych kibiców z Łodzi. Widzowie obejrzeli emocjonujące spotkanie, w którym nowo kreowane mistrzynie Polski pokonały srebrne medalistki ligowych rozgrywek. Obie ekipy na boisku potwierdziły, że ich pozycja w zakończonych niedawno rozgrywkach ekstraligi nie była dziełem przypadku.
Dla piłkarek z Łęcznej mecz w Łodzi był czwartym z rzędu finałem Pucharu Polski, ale dopiero pierwszym wygranym. Tym sukcesem Górnik zwieńczył znakomity sezon, w którym po raz pierwszy w historii klubu sięgnęły też po mistrzostwo kraju. Wcześniejszy cytat jasno jednak wskazuje, że wizytę na łódzkim obiekcie miło wspominać będą również piłkarki z Sosnowca.
Foto: Krzysztof Kiernowicz



















































































