W siódmej kolejce grupy wschodniej Centralnej Ligi Juniorów nasze zespoły w dwóch meczach zdobyły zaledwie jeden punkt. Przywieźli go z Lublina zawodnicy ŁKS, którzy w środę na własnym boisku rozegrają zaległy mecz z Legią Warszawa.
Pojedynek z Motorem rozpoczął się fatalnie dla gości, którzy po siedmiu minutach gry przegrywali już 0:2. Wynik otworzył Krzysztof Jaśkiewicz (3), a drugiego gola dla gospodarzy z rzutu karnego strzelił Bartłomiej Tkaczuk (7). Niespełna kwadrans później z boiska został usunięty Szymon Rak. Zawodnik z Lublina bez piłki kopnął rywala i za niesportowe zachowanie zobaczył czerwoną kartkę. Grając w przewadze ŁKS odrobił straty. W 51. minucie przyjezdni zdobyli kontaktowego gola, a dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem strzałem z jedenastu metrów doprowadzili do remisu. Oba trafienia zapisał na swoim koncie Kamil Waśniowski.
Dwa gole stracili również zawodnicy UKS SMS, którzy przy ul. Milionowej mierzyli się z krakowską Wisłą. Goście objęli prowadzenie w 8. minucie (Adrian Grzybek), a podwyższyli w 64 (Michał Banik). Gospodarze nie zdołali odpowiedzieć na te trafienia i przegrali spotkanie 0:2. Była to już piąta porażka UKS SMS w tym sezonie.
Po dotychczasowych meczach liderem grupy wschodniej jest Progres Kraków, mający na koncie 16 pkt. Gracze ŁKS zajmują dziesiąte miejsce (8 pkt.), a UKS SMS – dwunaste (6). Do rozegrania pozostaje jeszcze mecz czwartej kolejki pomiędzy ŁKS i Legią. Zaległości zostaną odrobione w środę 20 września. Spotkanie na hybrydowym boisku przy al. Unii Lubelskiej 2 rozpocznie się o godz. 15. W sobotę o godz. 11 obie łódzkie drużyny przystąpią natomiast do walki w ósmej kolejce. ŁKS podejmie Cracovię, a UKS SMS zagra w Białymstoku z MOSP.













