Coraz ciaśniej robi się w czołówce 2. ligi. Na siedem kolejek przed zakończeniem rozgrywek pięć drużyn ma realną szansę na miejsce w czołowej trójce i awans na zaplecze ekstraklasy. W tym gronie nadal są Widzew i PGE GKS Bełchatów.
Zespół z al. Piłsudskiego systematycznie traci jednak kolejne punkty. Ekipa prowadzona przez Radosława Mroczkowskiego w minionych jedenastu kolejkach oddała rywalom aż 22 oczka! W 27. serii spotkań widzewiacy w Stargardzie bezbramkowo zremisowali z Błękitnymi, dwunastym zespołem rozgrywek. Dla przyjezdnych był to już piąty remis z rzędu.
- Jak nie idzie, to nie idzie. Spotkanie było momentami bardzo chaotyczne. Kilka sytuacji nas zaskoczyło i było trochę niepewności w defensywie. Na tym boisku nawet przy prostych podaniach piłka skakała i dziwnie się odbijała. Z tego tworzyły się sytuacje - mówił po meczu Mroczkowski.
Jego zespół od dłuższego czasu jedynie niemocy rywali zawdzięcza fakt, że nadal zajmuje miejsce premiowane awansem. Zapas punktowy już się jednak skończył i po Radomiaku widzewiaków wyprzedziła Olimpia Grudziądz. Lider z Radomia ma 51 pkt., a zespół z Grudziądza i Widzew po 47.W środę podopieczni Mroczkowskiego rozegrają zaległy mecz z Olimpią Elbląg. I jeśli nie wygrają, to jeszcze bardziej skomplikują sobie sytuację. Za plecami mają bowiem dwie ekipy, które również liczą na miejsce w trójce. Czwarty w klasyfikacji PGE GKS ma 45 pkt., a piąta Elana Toruń - 44. Bełchatowianie rozpoczynali sezon z dwoma punktami minusowymi, jednak nadal mają szansę na powrót do wyższej ligi. W niedzielę przed własną publicznością wygrali 3:0 ze Zniczem Pruszków, co ucieszyło trenera Artura Derbina.
- W poprzednich meczach byłem zadowolony z postawy zespołu, ale brakowało nam skuteczności i trochę szczęścia. Dzisiaj wszystko się zgrało i mogę pogratulować drużynie zwycięstwa. Nie patrzymy jednak w tabelę, tylko skupiamy się na pracy i kolejnym meczu. Wierzę, że to doprowadzi nas do sukcesu - powiedział Derbin.
W meczu ze Zniczem na listę strzelców wpisali się: Patryk Mularczyk (10), Marcin Grolik (60) i Bartosz Biel (62). Bełchatowscy kibice mają nadzieję, że ich ulubieńcy równie skuteczni będą 13 kwietnia, w wyjazdowym meczu ze Stalą Stalowa Wola (godz. 16). Dzień później Widzew podejmie Pogoń Siedlce (godz. 13.05). Będą to mecze 28. kolejki. Wcześniej widzewiacy rozegrają zaległe spotkanie 18. kolejki, w którym na wyjeździe zmierzą się z Olimpią Elbląg (10 kwietnia, godz. 19).













