Wyjazdowym zwycięstwem 4:0 z trzecią w tabeli Wartą Działoszyn zawodnicy Unii Skierniewice praktycznie przypieczętowali awans do trzeciej ligi. Na siedem kolejek przed końcem rozgrywek łódzkiej grupy IV ligi lider ma 11 pkt. przewagi nad Nerem Poddębice i 16 nad Wartą.
Teoretycznie Unia potrzebuje jeszcze 10 pkt., by bez względu na wyniki innych drużyn cieszyć się z awansu. Zdaniem prezesa ŁZPN Adama Kaźmierczaka to będzie formalność, jednak klub ze Skierniewic przed startem w trzeciej lidze czeka jeszcze jedno duże wyzwanie.
- Do zakończenia sezonu pozostało parę spotkań, ale nic się tu już nie wydarzy. Jedyny problem związany z awansem Unii jest związany z infrastrukturą. Całe zaplecze socjalne - szatnie, budynek klubowy itd. - nie spełnia wymogów nawet na czwartą ligę. Wiem, że władze Skierniewic są przygotowane na remont, który jednak będzie rozłożony w czasie. Plan modernizacji pozwala mieć nadzieję, że za dwa, trzy lata możemy mieć fajny obiekt, na poziomie wyższym niż trzecioligowy. Do zakończenia modernizacji trzeba się będzie jednak jakoś przemęczyć. W tej chwili nie zakładamy wprawdzie czarnego scenariusza, w którym komisja licencyjna zabroniłaby Unii rozgrywania spotkań w Skierniewicach - co wiązałoby się z koniecznością wynajęcia stadionu np. w Łowiczu - jednak władze klubu muszą wiedzieć, że trzeba zintensyfikować działania i do rozpoczęcia rozgrywek poprawić wszystko, co w tej chwili da się poprawić – powiedział Kaźmierczak.
W sobotę 12 maja Unia zagra u siebie z przedostatnim w tabeli Zawiszą Pajęczno (godz. 15). Będzie to mecz 28. kolejki, która rozpoczęła się 10 maja w Bełchatowie, gdzie GKS II przegrał 0:1 ze Zjednoczonymi Stryków. W pozostałych meczach zagrają: sobota (12 maja) – Omega Kleszczów – Pilica Przedbórz (16), KS Kutno – KS Paradyż (16), Stal Niewiadów – Orkan Buczek (17), Warta Działoszyn – Pelikan II Łowicz (17), Ceramika Opoczno – Włókniarz Zelów (17); niedziela (13 maja) – LKS Kwiatkowice – Ner Poddębice (17).
Foto: uniaskierniewice.pl













