Po wyjazdowych zwycięstwach zespoły Sokoła Aleksandrów Łódzki i Legionovii Legionowo zwiększyły przewagę nad trzecim zespołem grupy I trzeciej ligi. Po 27. kolejce na najniższy stopień podium wskoczyła Unia Skierniewice. Jej zwycięstwo z zamykającym tabelę ŁKS 1926 Łomża zepchnęło na czwartą pozycję Lechię Tomaszów Mazowiecki, która podzieliła się punktami z Huraganem Morąg. Gorycz porażki musiał natomiast Przełknąć Pelikan, który w Łowiczu uległ warszawskiej Polonii.
Podopieczni Mykoły Dremluka jako jedyni z regionu łódzkiego wystąpili przed własną publicznością. Atut swojego boiska na wiele im się jednak nie przydał. W pierwsze fazie meczu gospodarze nie potrafili upilnować najlepszego strzelca rozgrywek, który w odstępie sześciu minut zaliczył dwa trafienia. Krystian Pieczara pierwszego gola zdobył w 16. minucie, a kolejnego w 22. Pelikan odpowiedział trafieniem Michała Żółtowskiego (30), jednak po zmianie stron znów stracił dwie bramki (Eryk Rakowski 57, Mateusz Małek 77) i przegrał mecz 1:4.
Pieczara po meczu w Łowiczu ma już na koncie 24 gole i z takim dorobkiem otwiera klasyfikację strzelców. W tym zestawieniu trzecią lokatę zajmuje Dawid Cempa (16), który w 27. kolejce przyćmił lidera. Na dwa gole Pieczary zawodnik Sokoła Aleksandrów Łódzki odpowiedział klasycznym hat trickiem, którego skompletował w osiemnaście minut. Cempa w wyjazdowym meczu ze Zniczem Biała Piska trafiał do siatki w 16., 20. i 34. minucie. W drugiej połowie gola dla gości strzelił jeszcze Jakub Szarpak (58) i przyjezdni wygrali 4:0.
Zwycięstwo w Białej Piskiej pozwoliło podopiecznym Bogdana Jóźwiaka utrzymać dwupunktową przewagę nad Legionovią, która w Sulejówku ograła 1:0 Victorię. Jeden punkt zdobyła natomiast Lechia, która w Moragu zremisowała z Huraganem. Tomaszowianie tuż przed przerwą objęli prowadzenie po trafieniu Jakuba Pawlika, jednak w 62. minucie Paweł Galik wyrównał stan rywalizacji i mecz zakończył się remisem 1:1. Z potknięcia Lechii skorzystała Unia. Beniaminek wystąpił na boisku najsłabszej drużyny rozgrywek i ograł ją 3:0. W starciu z ŁKS 1926 łupem bramkowym podzielili się: Tomasz Kolus (27), Konrad Niedzielski (56) i Damian Warchoł (73).
Po 27. kolejkach prowadzący w rozgrywkach Sokół ma 60 pkt. i o dwa oczka wyprzedza Legionovię. Dwa kolejne miejsca zajmują Unia (52) i Lechia (51), a Pelikan jest na pozycji dziesiątej (35). W następnej serii spotkań 18 maja w Aleksandrowie Łódzkim lider podejmie łomżyńskiego outsidera, a Unia zagra u siebie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (początek obu spotkań o godz. 17). Dzień później Lechia na własnym stadionie zmierzy się z Mazurem Ełk (godz. 11), a Pelikan w Legionowie stawi czoło wiceliderowi rozgrywek (17.30).
Foto: tssokol.pl













