Zaległy mecz czwartej kolejki grupy wschodniej Centralnej Ligi Juniorów był jednostronnym widowiskiem. Młodzi gracze Łódzkiego Klubu Sportowego w starciu z warszawską Legią nie mieli wiele do powiedzenia i na własnym boisku przegrali 0:4.
Po pierwszej połowie gospodarze mogli jeszcze mieć nadzieję na korzystny wynik, bo zespół ze stolicy w tej odsłonie tylko raz trafił do siatki (Kamil Orlik 26). Po zmianie stron nie było już jednak wątpliwości, która ekipa zgarnie trzy punkty. Sześć minut po przerwie Michał Góral wykorzystał rzut karny, a później na listę strzelców wpisali się jeszcze: Orlik (65) i Mateusz Szwed (89).
Wygrana w Łodzi dała Legii awans na drugie miejsce w tabeli (15 punktów). ŁKS jest jedenasty i ma taki sam dorobek, jak wyprzedzająca go Cracovia (8). Drużynę spod Wawelu ŁKS będzie gościł w sobotę (godz. 11). W tym samym czasie w Białymstoku walczyć będą zespoły plasujące się za plecami Cracovii i ŁKS. W stolicy Podlasia trzynasty MOSP zagra z dwunastym UKS SMS Łódź. Obie drużyny zgromadziły do tej pory po 6 punktów.













