Nowy system podziału pieniędzy z programu Pro Junior System oraz pozyskanie strategicznego partnera medialnego – to priorytetowe zadania, jakie postawił przed sobą zarząd stowarzyszenia 2. Liga Polska.
To nowy podmiot na krajowym rynku piłkarskim, który na początku lipca został powołany do życia przez Polski Związek Piłki Nożnej i kluby występujące na trzecim szczeblu rozgrywek. Pierwszym szefem stowarzyszenia został prezes Olimpii Elbląg Paweł Guminiak, a w czteroosobowym zarządzie znaleźli się również: Zdzisław Sarnicki (MKS Kluczbork), Dariusz Dziedzic (Siarka Karnobrzeg) i Tomasz Salski – prezes ŁKS Łódź i wiceprezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej.
- Stowarzyszenie jest w trakcie organizacji. Dokumenty rejestracyjne zostały już złożone do sądu w Warszawie – poinformował Salski. Głównym celem nowej organizacji jest przygotowanie atrakcyjnego produktu, który będzie przynosił dochody klubom występującym w 2. lidze. Już na początku działalności stowarzyszenie zapewniło sobie przychylność niebios. Nie mogło być jednak inaczej, skoro przewodniczący Guminiak jest księdzem. O inne sprawy zarząd musi jednak sam zadbać. I już to robi.
- W dwóch minionych tygodniach odbyliśmy sześć bardzo ważnych spotkań. Pierwsze było z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem. To bardzo ważny sygnał, że związek bezpośrednio zaangażował się w naszą działalność. Bardzo nas to cieszy – powiedział Salski.
Jednym z tematów poruszanych w trakcie rozmowy z szefem polskiej piłki był podział pieniędzy z programu Pro Junior System. Zdaniem drugoligowców obecny sposób dystrybucji środków finansowych nie odzwierciedla wkładu poszczególnych lig w rozwój młodzieży. - Na cały ten system PZPN w sezonie przeznacza 10 mln zł, z czego 3 mln zł trafiają do ekstraklasy, 4,5 mln zł do 1. ligi i 2,5 mln zł do 2. ligi. Pokazaliśmy, że z punktu widzenia stawiania na młodych zawodników jest to dość dziwny podział. Przepisy mówią bowiem, że w drugiej lidze w każdej drużynie na boisku musi być przynajmniej dwóch młodzieżowców, w pierwszej lidze jeden, a w ekstraklasie takiego wymogu już nie ma. Prezes zgodził się z nami i już następnego dnia poruszył tę sprawę na ścisłym zarządzie PZPN. Mamy więc nadzieję, że 30 sierpnia - na następnym zarządzie związku - te proporcje ulegną zmianie, choć zdajemy sobie również sprawę z tego, że w tej kwestii będzie opór klubów grających w wyższych ligach – wyjaśnił Salski.
Przedstawiciele 2. Ligi Polskiej mają już również za sobą spotkanie z Eugeniuszem Nowakiem. Z wiceprezesem PZPN ds. organizacyjno-finansowych dyskutowano m.in. o możliwościach zapewnienia drugoligowym rozgrywkom stabilizacji finansowej. Jednym z elementów tej układanki ma być pozyskanie strategicznego partnera medialnego. - Mamy dwie drogi, którymi możemy podążyć. Łatwiejsza prowadzi do korzystania z dotychczasowych doświadczeń PZPN i jego sprawdzonych już partnerów w ekstraklas oraz 1. lidze. Za pośrednictwem związku będziemy do nich składali swoją ofertę. Jest jednak również druga droga – trudniejsza, jednak naszym zdaniem ciekawsza z punktu widzenia realizacji nowego projektu. Chodzi o współpracę z TVP 3. W tej sprawie odbyliśmy już trzy spotkania i na pewno będą kolejne. Plusem takiego rozwiązania jest to, że przez otwarty kanał mielibyśmy możliwość dotrzeć do znacznie szerszego grona odbiorców – powiedział Salski.
Dodał, że PZPN zobowiązał się już do przeznaczenia pewnej puli pieniędzy na ujednolicenie obrendowania drugoligowych stadionów. – Chodzi o to, żebyśmy mogli wyglądać podobnie. Nie będzie to łatwe, gdyż są duże dysproporcje w stadionach, jakimi dysponują poszczególne kluby. Mam jednak nadzieję, że akcja nie skończy się na jednym, sześciometrowym banerze z napisem 2. Liga – zakończył Salski.
W sezonie 2017/18 w drugoligowych rozgrywkach ŁZPN ma dwóch przedstawicieli – PGE GKS Bełchatów i ŁKS.
Foto: laczynaspilka.pl













