Wyjątkowo długa będzie 11 kolejka w grupie I trzeciej ligi. Ta seria spotkań rozpocznie się w Nowym Dworze Mazowieckim piątkowym meczem Świtu z Pelikanem Łowicz, a zakończy w środę 11 października w Ząbkach, gdzie rezerwy stołecznej Legii zagrają z Ursusem Warszawa. Najciekawsze spotkanie zaplanowano jednak na niedzielę. Tego dnia do trzeciej w tabeli Lechii Tomaszów Mazowiecki przyjedzie lider z Aleksandrowa Łódzkiego. Sokół ma 25 punktów i o dwa wyprzedza Lechię i Widzew. Zespół z al. Piłsudskiego w sobotę zagra u siebie z przedostatnim w tabeli Turem Bielsk Podlaski. Tego samego dnia w Sieradzu dojdzie do konfrontacji dwóch innych drużyn ze strefy spadkowej – trzeciej od końca Warty i ostatniego GKS Wikielec.
Czołowa trójka w poprzedniej kolejce solidarnie wygrała swoje mecze. Lider na własnym boisku pokonał 2:0 Olimpię Zambrów, Widzew w Nowym Mieście Lubawskim ograł 3:1 Finishparkiet Drwęca a Lechia w Łomży zwyciężyła 1:0 ŁKS 1926. Po tych spotkaniach zespoły z trzecioligowego podium wystąpiły w meczach Pucharu Polski. Lechia w półfinale rozgrywek okręgu piotrkowskiego wygrała na wyjeździe 5:2 ze Stalą Niewiadów, zdobywając bramki po trafieniach Jakuba Rozwandowicza (16), Tomasza Płonki (26), Wiktora Żytka (49), Adama Patory (59) i Artura Golańskiego (90). W Stali na listę strzelców wpisali się: Krystian Bożyk (7) i Bartłomiej Idzikowski (39). Tym zwycięstwem zespół prowadzony przez Bogdana Jóźwiaka zapewnił sobie awans na wojewódzki szczebel Pucharu Polski, w którym zagra osiem drużyn - po dwie z każdego okręgu.
- Bardzo się cieszę, że zespół po raz kolejny podszedł bardzo poważnie do meczu pucharowego. Strzeliliśmy pięć bramek i mieliśmy jeszcze kilka sytuacji. Było też trochę nerwowości, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której straciliśmy dwa gole po stałych fragmentach gry. W drugiej mecz był już jednak pod naszą kontrolą – powiedział po wygranej w Niewiadowie trener Jóźwiak (na zdjęciu).
W niedzielę jego podopiecznych czeka jednak znacznie trudniejsze wyzwanie, jakim z pewnością będzie mecz z liderem grupy I trzeciej ligi (godz. 11). Sokół do tej potyczki przystąpi po równie udanym występie pucharowym. W III rundzie okręgu łódzkiego zespół Piotra Kupki w Dobieszkowie mierzył się z czwartoligowymi Zjednoczonymi Stryków i po golach Jakuba Rogalskiego (14), Michała Michałka (41) oraz Damiana Bierżyńskiego (59) wygrał 3:0.
Z potyczki Lechii z Sokołem najwięcej korzyści może jednak odnieść Widzew, który w Pucharze Polski wygrał 2:1 z Nerem Poddębice. Na boisku w Byczynie gole dla gości strzelili Daniel Gołębiewski (1) i Dawid Kamiński (24), a honorowe trafienie dla czwartoligowca zaliczył Łukasz Dynel (90). W sobotnim meczu ligowym (godz. 18) podopiecznych Franciszka Smudy czeka konfrontacja z drużyną grającą na poziomie zbliżonym do Neru. Tur w dziesięciu dotychczasowych spotkaniach zdobył zaledwie trzy punkty i przy al. Piłsudskiego wystąpi w roli przysłowiowego Kopciuszka. Gospodarze będą natomiast dodatkowo zmotywowani, gdyż zwycięstwo pozwoli im przynajmniej na kilkanaście godzin wrócić na fotel lidera.
Do górnej połówki tabeli po tej kolejce mogą natomiast wskoczyć zawodnicy Pelikana Łowicz, którzy z dorobkiem 15 pkt. zajmują dziewiątą lokatę. Pelikan jest bezkompromisową drużyną, która w tym sezonie nie dzieli się z nikim punktami. Podopieczni Marcina Płuski mają na koncie po pięć zwycięstw i porażek oraz żadnego remisu. – Można powiedzieć, że w tym sezonie mamy taki emocjonalny roller coaster. Wygrywamy mecz, za chwilę jedziemy na wyjazd i przegrywamy, później znów wygrywamy itd. Mam nadzieję, że ostatnie zwycięstwo z Victorią Sulejówek (4:1) rozpocznie nową serię i z Nowego Dworu też przywieziemy jakieś punkty – powiedział Płuska. Mecz Świtu z Pelikanem rozpocznie się w piątek o godz. 19.
Na dłuższą serię punktową liczy również Warta, która po czterech porażkach z rzędu wysoko (4:0) wygrała w Bielsku Podlaskim z Turem. W sobotę (godz. 16) sieradzanie podejmą zamykający tabelę GKS i w przypadku zwycięstwa być może wydostaną się ze strefy spadkowej. Do miejsca dającego utrzymanie Warta traci obecnie dwa punkty.
Foto: lechia1923.pl













