Coraz mniej czasu pozostało do rozpoczęcia piłkarskich Mistrzostw Świata FIFA U-20, których główną areną będzie Łódź i stadion miejski przy al. Piłsudskiego 138. To tutaj swoje mecze w grupie A rozegra reprezentacja Polski. W tej chwili nie ma w sprzedaży biletów na spotkania biało-czerwonych, jednak takie wejściówki mogą się jeszcze pojawić.
- Biletów na mecze reprezentacji Polski już nie ma. Oczywiście mówimy tu o pierwszej fazie sprzedaży. Jest jeszcze zabezpieczona pula dla kibiców gości, jednak wiadomo, że nie możemy się spodziewać dużych grup fanów z Kolumbii, Tahiti i Senegalu. Te bilety trafią więc do obrotu i mam nadzieję, że będą dystrybuowane przez ŁZPN. Na razie dostaliśmy możliwość sprzedaży po 1500 biletów na każdy mecz, jednak po wstępnych zamówieniach z klubów szacuję, że gdybyśmy mieli ich dziesięć razy więcej, to też by zeszły - powiedział prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej Adam Kaźmierczak.
Kolumbia, Tahiti i Senegal to rywale Polski w grupie A. Z tymi zespołami kadra prowadzona przez Jacka Magierę zmierzy się kolejno 23, 26 i 29 maja (początek wszystkich spotkań o godz. 20.30). Oprócz tych spotkań w pierwszej fazie turnieju Łódź będzie też gospodarzem trzech meczów grupy C, w której są reprezentacje Hondurasu, Nowej Zelandii, Urugwaju i Norwegii. Zdaniem szefa ŁZPN mecze z udziałem tej ostatniej ekipy również powinny cieszyć się sporym zainteresowaniem.
Jest szansa, że oprócz spotkań z udziałem Polski również na innych meczach frekwencja będzie na niezłym poziomie. Słychać glosy, że możemy się spodziewać ok. 1500 kibiców Norwegii. Dla Skandynawów piłka młodzieżowa jest bardzo ważna i jeżdżą za swoimi drużynami - wyjaśnił Kaźmierczak.
Oprócz spotkań grupowych na obiekcie przy Piłsudskiego zostaną również rozegrane dwa mecze 1/8, jeden ćwierćfinał i finał. Do dyspozycji zespołów grających w Łodzi będą cztery boiska treningowe – dwa naturalne i dwa hybrydowe. - Jako bazy treningowe mamy zabezpieczone ośrodki przy al. Unii i ul. Minerskiej. W obu mamy do dyspozycji po dwie płyty spełniające wysokie normy FIFA, która wyklucza możliwość treningów na sztucznej nawierzchni - podkreślił Kaźmierczak.
W tej chwili nie wiadomo, czy treningi uczestników MŚ U-20 będą ogólnodostępne. Wszystko zależy od opiekunów poszczególnych reprezentacji. Łódzki Związek Piłki Nożnej czyni jednak starania, by szkoleniowcy z Łodzi i województwa łódzkiego odnieśli jak najwięcej korzyści z obecności kilkutygodniowego pobytu grupy zagranicznych trenerów.- Pierwsze ekipy uczestniczące w mistrzostwach powinny się u nas pojawić już ok. 18 maja. Dla naszych szkoleniowców powinna to być doskonała okazja do tego, by zobaczyć jak pracują inni. Jako ŁZPN w trakcie mistrzostw świata chcemy zorganizować konferencję dla trenerów, na którą chcemy zaprosić jednego z selekcjonerów zakwaterowanych u nas reprezentacji. Jeżeli poprowadziłby pokazowe zajęcia, to byłby to ewenement w skali kraju i znakomita promocja łódzkiej piłki - powiedział Kaźmierczak.
Łódzki Związek Piłki Nożnej w czasie turnieju będzie musiał zapewnić eskorty dzieci do wyprowadzenia drużyn, do flag i do podawania piłek. To duże wyzwanie, gdyż na każdy mecz potrzeba ok. 70 chłopców i dziewczynek w wieku do 10-11 lat. - Czasu jest niedużo, ale myślę, że wszystko jest na dobrej drodze, by 23 maja mistrzostwa rozpoczęły się tak, jak to sobie wyobrażają FIFA i PZPN. Myślę, że władze Łodzi również zdają sobie sprawę z tego, że jest to jedna z największych imprez sportowych na świecie. W mojej ocenie w realnej perspektywie czasowej tak dużej nie będziemy już mieli w Łodzi. Organizacja takiego turnieju to ogromny prestiż dla miasta i ŁZPN. Musimy to wykorzystać w taki sposób, by później w trakcie jakichkolwiek rozmów z władzami PZPN móc pochwalić się tym, że wszystko przebiegło tu bezproblemowo. Jako ŁZPN nie uczestniczymy w procesie decyzyjnym związanym z obiektami, hotelami itp. Udzielamy jedynie wsparcia w tych zakresach, w których jest to niezbędne. Naszym zadaniem podczas tych mistrzostw będzie zapewnienie odpowiedniej liczby młodych ludzi, którzy będą uczestniczyć we wszystkich ceremoniach przedmeczowych, a także przygotowanie ludzi do tego, by te mistrzostwa przebiegły w sposób niezakłócony. Jestem przekonany, że tak właśnie będzie - zakończył Kaźmierczak.













