W ramach promocji nadchodzących MŚ FIFA U-20 Polska 2019 przyjechał dzisiaj do Łodzi Fernando Morientes. Napastnik mający na koncie m.in. trzy zwycięstwa w Lidze Mistrzów, dwa Puchary Interkontynentalne, Superpuchar Europy oraz dwa tytuły mistrza i Superpuchar Hiszpanii jest jednym z ambasadorów turnieju, który rozpocznie się 23 maja. Główną areną mistrzostw będzie Łódź i stadion przy al. Piłsudskiego 138, na którym odbędzie się 10 spotkań. Morientes zwiedził obiekt w towarzystwie prezesa PZPN Zbigniewa Bońka i prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.
- Tak się składa, że Morientes był zawodnikiem klubu, któremu kibicowałem. Gdy trafił do Realu Madryt, to na początku patrzył na Mijatovica i Sukera, a później zaczął grać razem z Raulem, tworząc wspaniałą dwójkę napastników. W 2000 w Paryżu wygrał Champions League, strzelając nawet bramkę w wygranym 3:0 meczu z Walencją. Jego obecność też podnosi rangę tego turnieju – wyjaśnił Boniek.
Morientes był zawodnikiem Albacete, Realu Saragossa, Realu Madryt, AS Monaco, Liverpoolu, Valencii i Olimpique Marsylia, a w roku 1995 grał w Katarze, gdzie z reprezentacją Hiszpanii zajął czwarte miejsce w MŚ U-20. Później zaliczył 47 spotkań w seniorskiej reprezentacji kraju, dla której strzelił 27 goli. Występ na młodzieżowym mundialu do dzisiaj pozostał jednak w jego pamięci. – To jeden z najważniejszych turniejów, w jakich wziąłem udział. Dla takiego młodego gracza jakim wówczas byłem, to było niesamowite przeżycie. Myślę, że podobnie będzie z uczestnikami nadchodzących mistrzostw. Dzisiaj jeszcze nie wiemy, jakie przyszłe gwiazdy futbolu tutaj się narodzą. Piłka nożna wymaga bardzo dużo poświęceń, ale wielu piłkarzy grających na tych mistrzostwach może się w przyszłości stać sławami - powiedział Morientes, który ma na koncie m.in. gola strzelonego reprezentacji Polski. Zdobył go w roku 1999 w Warszawie, gdzie w towarzyskim meczu biało-czerwoni ulegli rywalom 1:2. Później do stolicy naszego kraju przyjechał na Euro 2012. - W Łodzi jestem pierwszy raz i bardzo mi się tu podoba. Cieszę się, że na tym stadionie wkrótce rozpoczną się mistrzostwa, na których przede wszystkim wszyscy powinniśmy się dobrze bawić - dodał Morientes.
Nieco inny cel będzie jednak przyświecał uczestnikom rywalizacji. Prezes Boniek podkreślił, że prowadzona przez Jacka Magierę reprezentacja Polski ma za zadanie wyjść z grupy, w której będzie rywalizowała z: kolumbią, Tahiti i Senegalem. - Kiedy gramy u siebie, to oprócz ambicji organizacyjnych mamy też ambicje sportowe. Trener Magiera zdaje sobie sprawę, że naszym celem podstawowym jest wyjście z grupy i awans do fazy pucharowej. Mam nadzieję, że na tym stadionie, wespół z kibicami z Łodzi i z całej Polski pomożemy naszej reprezentacji w osiągnięciu tego celu. Co się stanie później, trudno przewidywać. Faza pucharowa ma to do siebie, że przy odrobinie szczęścia można iść, iść, iść i się nie zatrzymywać. Można też potknąć się na pierwszym kamieniu – powiedział Boniek. Dodał, że dla Polski i miast-gospodarzy turniej będzie znakomitą promocja, a dla kibiców okazją do obejrzenia rywalizacji na najwyższym poziomie. - Mistrzostwa świata do lat 20 to fantastyczna impreza, na której w przeszłości grali wspaniali piłkarze. To impreza, która będzie promocją Polski, Łodzi, naszej organizacji, gościnności, serdeczności, bezpieczeństwa. Na przełomie maja i czerwca wszyscy będą się czuli w Polsce fantastycznie. Jestem też przekonany, że będzie to impreza o wielkich walorach piłkarskich. Kiedy oglądam bramki i akcje z ostatniego Mundialu U-20 to widzę, że naprawdę jest to coś wielkiego – podsumował Boniek.
Podobnego zdania jest prezydent Zdanowska, która powiedziała, że Łódź dobrze zrobiła, starając się o organizację mistrzostw. - Ta impreza łodzianom się należy. Łódź piłką nożną stoi. Są tu dwa kluby – mam nadzieję, że wkrótce oba w ekstraklasie – i olbrzymie rzesze kibiców. Ten turniej to również znakomita promocja miasta. Mistrzostwa świata FIFA po raz pierwszy odbywają się w Polsce. To doskonała okazja, żeby pokazać Łódź jako fajne miejsce do zwiedzania i spędzania czasu w mieście, które żyje piłką nożną – powiedziała Zdanowska.













